+

Statystyka

Popularne

Od Kevina c.d Nicole

Zmianę na plaży miałem dopiero jutro, dziś miałem wolne. Postanowiłem wykorzystać ten dzień, aby spędzić czas z Archim. Zabraliśmy dyski, piłki i szarpak na amortyzatorze po czym poszliśmy do parku. Szukaliśmy sobie z przyjacielem wolnego miejsca, aby żaden nie kręcił mu się między łapami, nagle zagadała do mnie dziewczyna z trzema psami. Spojrzałem na nią zdziwiony, jednak po chwili uśmiechnąłem się.
- Cześć, no... jasne. - wzruszyłem ramionami. - Jestem Kevin. - podałem jej dłoń.
- Nicole. - delikatnie ją uścisnęła z uśmiechem.
- To co, znajdziemy wolną polankę? - spytałem, a dziewczyna przytaknęła.
Ruszyliśmy wzdłuż chodnika, dopiero później trochę zboczyliśmy ze ścieżki, ale dzięki temu znaleźliśmy sporo wolnego miejsca. Archie bez problemu dogadał się z psami dziewczyny, zawsze był osobnikiem, który kocha wszystko i wszystkich, chyba że wyczuł w nich zagrożenie.
- Długo tu mieszkasz? - spytałem odrywając wzrok od bawiących się wspólnie psów.
Skoro już tu razem stoimy, czemu miałbym jej nie poznać? Wydaje się być ciekawą i miłą osobą.
- Od kilku dni. - uśmiechnęła się. - A ty?
- Parę miesięcy. - odpowiedziałem.
- Co lubisz robić, czym się interesujesz? - spytała.
- Hmm, lubię szkicować. Motoryzacja, różne sporty. Jak większość ludzi muzyką. Poza tym wojsko, historia, najbardziej czasy wojen, podobają mi się te tajemnice, o których się nie mówi. Ale chyba największą pasją są psy. Kynologia, sporty kynologiczne. - odparłem.
- Ooo, to tak samo jak ja. - uśmiechnęła się odsłaniając szereg białych zębów. - Ćwiczycie coś?
- Tak, Agility, Frisbee, obedience... poza tym sztuczkujemy. - uśmiechnąłem się również. - A wy?

Nicole?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

© Agata | WS | x x.