+

Statystyka

Popularne

Od Nicole

Światło. Otworzyłam oczy, ale rażące słońce natychmiast sprawiło, że pożałowałam tej decyzji. Zamknęłam je z powrotem, wstając i starając się po omacku dotrzeć do okna by zasłonić roletę. Plan wydawał się niezły, w zasadzie miał tylko jeden drobny minus - wprowadziłam się tu wczoraj i nie znałam układu nierozpakowanych jeszcze pudeł na pamięć. Tak więc zanim dotarłam do celu tej podróży zdołałam kilka razy wpaść na kartony, meble czy kota. Ostatecznie udało mi się jednak zasłonić okno, dzięki czemu mogłam bezpiecznie otworzyć oczy.
- Wreszcie - odetchnęłam z ulgą.
Pokój był mały i nieco zaniedbany. Podobnie wyglądała reszta mieszkania na najwyższym pietrze starej i jeszcze bardziej zaniedbanej kamienicy.
Poprawiłam pudło z książkami, na którym obecnie wylegiwał się Renn, po czym starając się nie wdepnąć w żadnego z tłoczących się w wąskim korytarzu psów, udałam się do kuchni, by nastawić wodę na herbatę.
Usiadłam na kuchennym blacie, układając plan na dzisiejszy dzień i pijąc gorący napój. Była sobota i miałam cały dzien wolny... może nie licząc tego, że musiałam rozpakować resztę swoich rzeczy zanim zabiję się o jakiś karton. Postanowiłam jednak zacząć dzień od długiego spaceru i pozwiedzać okolicę. W końcu fajnie byłoby wiedzieć gdzie jest najbliższy sklep.
Ogarnięcie się nie zajęło mi dużo czasu, więc wkrótce podążałam za trzema psimi nosami zgodnie analizującymi chodnik. Wystarczyło kilkadziesiąt minut takiego spaceru bym kompletnie nie miała pojęcia gdzie się znajduję. Uroczo. Nie więcej niż godzinę później weszłam do jakiegoś parku. Spuściłam psy ze smyczy, przez co suki zaczęły natychmiast ganiać się w kółko jak opętane, natomiast Maro szukał sposobu by zdobyć piłkę schowaną w mojej kieszeni.
Niedaleko zauważyłam jakiegoś chłopaka spacerującego z psem. Wyglądało na to, że nędziemy musieli się minąć, przynajmniej tak zapewne postąpołoby większość ludzi. Jednak ja uznałam, że to świetna okazja by kogoś poznać.
- Hej, możemy się dołączyć? - zapytałam, gdy miałam pewność, że nieznajomy mnie usłyszy i uśmiechnęłam się delikatnie.
Chłopak spojrzał w moją stronę.

Kevin? XD

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

© Agata | WS | x x.