+

Statystyka

Popularne

Od Kevina c.d Nicole

- Noo, nieźle. - uśmiechnąłem się z uznaniem.
Dziewczyna uśmiechnęła się w odpowiedzi, przyglądaliśmy się psom rozmawiając na różne tematy, głównie na temat zwierząt ale schodziliśmy również na inne, nie związane z nimi tematy. Archie bardzo lubił bawić się z innymi psami, pokusiłbym się nawet o stwierdzenie, że nawet bardziej od wszelkich swoich zabawek i dysków. No... może puller pozostałby jednak bezkonkurencyjny. Wyjąłem składaną miskę do której nalałem wody i zagwizdałem, wołając Archiego. Przybiegły wszystkie i również wszystkie zaczęły pić. Korzystając z okazji poczochrałem swojego psa po głowie a ten spojrzał na mnie szczęśliwy ziejąc, na co się uśmiechnąłem.
- Może przejdziemy się nad staw? Jest płytki, bezpieczny. Psy mogą się schłodzić i pobiegać do wody za zabawkami. - zaproponowałem patrząc na nie chwilę.
- Jasne, chętnie. - uśmiechnęła się.
Jak powiedziałem, tak też zrobiliśmy. Przeszliśmy przez park i dotarliśmy nad staw. Wyjąłem piłkę, konga wubbe i pullery. Na zmianę z Nicole rzucaliśmy zabawki psom do wody, później zajęły się sobą, a my usiedliśmy na piasku. Nasi kompani wychodzili tylko czasem z wody ganiając się, ale szybko do niej wracali.
- A więc mieszkasz tu od niedawna? Skąd się przeprowadziłaś? - postanowiłem kontynuować rozmowę.

Nicole?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

© Agata | WS | x x.